Przeglądanie zdjęć pokazu Hermes Runway może być praktycznie antylimatyczne – wiemy, że Jean Paul Gaultier zrobi coś fantastycznego i że Hermes wykorzystuje tylko absolutną najlepszą w luksusowych materiałach i wykończeniach. Ustalili dla siebie tak wysoki pasek, że chociaż zespół stojący za marką praktycznie okazuje się fantastyczną pracą, uważam, że postawa jest zwykle: „Oczywiście jest dobre. To Hermes ”. Ich doskonałość może czasami wydawać się powtarzalna.
Jednak na jesień/zimę 2010 Hermes zrobił coś, co kilka osób marszczyło swoje nos. Zamiast typowo luksusowych inspiracji, które widzieliśmy ostatnio, Gauliter wybrał kolekcję opartą na Avengers i Emma Peel i stworzył fantazję retro superbohaterów pokrytą najlepszą czarną skórę. Nie jestem jedną z tych osób, które ich kwestionują – uwielbiałem to od początku do końca. Być może używałby znacznie więcej skóry niż niektórzy ludzie wolą, ale wyroby skórzane są ich chlebem i masłem – dlaczego nie rozszerzyć tego również na normalne odzież?
Jeśli chodzi o torby, naprawdę nie możesz się pomylić z ogromnym czarnym krokodylem Birkinem. Lub czarny croc cokolwiek – w tym programie było obfite. Małe Kelly przymocowane do uchwytów parasolowych były sympatyczne i lekceważące, o ile tylko zamierzasz użyć parasola jako laski. Kelly o regularnych rozmiarach poczuł się trochę, jakby chwytali ogonę trendu, ale stadning był na tyle dobrze, że torby nadal wyglądały dość świeże i pożądane.