Jestem… Jestem rozczarowany. I może trochę smutne. ale głównie zdezorientowany. Czy tak właśnie będzie wyglądać Valentino Haute Couture? Czy są poważne? Myślę, że zostaliśmy oszukani. Oszukany. Bamboozowany.
W pewnym sensie przypomina mi, co by się stało, gdyby Balenciaga i Valentino mieli dziecko (termin „Valenciaga” został już wymyślony gdzie indziej, nie mogę wziąć na to raportu kredytowego), a kilka ciasnych minidresów przypomina Herve Leger, szczególnie z neonowymi wkładkami, które były również w poprzedniej kolekcji Leger Spring. Co jest w porządku i dobre, z wyjątkiem żadnego z tych projektantów nie tworzy Couture-wykonują elegancką robotę w pret-a-porter, ale to jest tydzień couture, ludzie.
Niektóre z charakterystycznych marszek, kwiatów i łuków Valentino były obecne, ale ich włączenie w czasie wydawało się pobieżne, a nie entuzjastyczne. I oczywiście było kilka sukń, które będą wyglądać pięknie na czerwonym dywanie i na którym jestem pewien, że Rachel Zoe ma obecnie pewne konfiguracja.
Reszta była po prostu… kolekcją Balenciaga, o której zapomniał Nicolas Ghesquiere i powiedziałbym, że sugeruję to w dobry sposób, ale na pewno nie. Było to redukcyjne i przeważnie nijakie, ale z kilkoma naprawdę dziwnymi chwilami – Ruched Scossuit z problemem z czubkiem wielbłąda, neonami bez sequitur, czerwonej skórzanej minidresji, która zniknęła znikąd.
Byłoby to jedno, gdyby to była zła modna mody, ale jest po prostu złe, bez żadnych wskazówek dotyczących rodzaju zawiłości, budowy lub troski, które podejmują ręczne ubranie. W drugim sezonie mody jako szefowie Valentino, Maria Grazia Chiuri i Pier Paolo Piccioli nie udało się stworzyć kolekcji Couture. Pomysły i realizacja nie wydają się przekraczać pomysły gotowe do noszenia, a nawet wtedy widziałem, jak kilka marek robi to lepiej jak w zeszłym sezonie. Cytowano Chiuri i Piccioli, mówiąc, że chcą stworzyć Couture dla młodszego pokolenia dzięki tej kolekcji – licz na mnie, nie tego chcemy.
Zdjęcia za pośrednictwem fashionologie.com